tag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post431730559582794074..comments2023-09-28T14:35:03.122+02:00Comments on Nie jest czyste serce człowieka nie czyniącego zła, ale człowieka żałującego zła, które uczynił.: Rozdział VIIIAprilhttp://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-51139802283389861292014-04-30T14:40:22.532+02:002014-04-30T14:40:22.532+02:00Nie rozpiszę się, bo ostatnimi czasy coraz u mnie ...Nie rozpiszę się, bo ostatnimi czasy coraz u mnie gorzej z elokwencją. Wybacz proszę za to :<<br />Eh, kit z apostrofami, przecinkami i innymi pierdołami. Bądźmy szczerzy - jak już zostaniesz pisarką będziesz mieć korektora, który poprawi cały tekst. Potencjał jest, a jak ktoś chce być upierdliwy, to przyczepi się do wszystkiego ;___; Moim skromnym zdaniem styl masz wyszlifowany i nic tego nie zepsuje :)<br />Treściowo: Wow. O moja Heleno! Nie przepadam za opowiadaniami kanonicznymi, ale Twoje mi się podoba naprawdę ^^ Postać Dracusia jest rzeczywiście boska, trzyma się wizji Rowling, a jednocześnie jest taka "Twoja" Wspaniale oddajesz jego problemy, frustracje.<br />Ogólnie to wybacz, ale po tym wpisie, nie mogłam skupić się na niczym innym.<br />" (...) wracał ze szlabanu u Snape'a, gdyż cały był blady i wyglądał, jakby miał się zaraz popłakać niczym wystraszony pięciolatek "<br />To powaliło mnie na kolana i sprawiło, że już nic do mnie nie docierało.<br />Ahahahahahahahahahaha. Kocham <3<br />Pozdrawiam i życzę weny!Bigosikhttps://www.blogger.com/profile/10489790509119749417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-21773968340560173832014-04-24T19:05:30.273+02:002014-04-24T19:05:30.273+02:00Bardzo mi miło, ze mogę powitać nową czytelniczkę...Bardzo mi miło, ze mogę powitać nową czytelniczkę "Czystego serca". Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej. :)<br />Dziękuję bardzo za komentarz.<br />Pozdrawiam serdecznie. ;)Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-88022005513735955462014-04-24T19:03:00.206+02:002014-04-24T19:03:00.206+02:00Doskonale Cię rozumiem, ja również nie zajrzałam n...Doskonale Cię rozumiem, ja również nie zajrzałam na kilka blogów, gdyż byłam zajęta własnym. ;)<br />Blaise'a sobie sprawdziłam przed minutką w trzech źródłach - dwóch słownikach internetowych oraz mojej ulubionej stronie, gdzie odmienione są prawie wszystkie imiona i nazwiska z sagi "Harry Potter". Wyszło na to, że moja odmiana tego imienia jest jak najbardziej poprawna. :)<br />No cóż, w książce jednoznacznie nie określono, kim tak naprawdę byli dla siebie Pansy i Draco. Ja przedstawiam jedynie moje wyobrażenie i wiem doskonale, że nie każdemu może ono przypaść do gustu lub wydawać się do końca zgodne z kanonem (o co przecież w ff dosyć trudno, gdy pisze się o kanonicznych postaciach). :)<br />Cóż, Bella była już tematem wielu rozmów. Nie chcę się tłumaczyć, ale Bellatriks zawsze mi się wydawała co najmniej szalona i wysoki głos mi do niej pasował. Najwyraźniej mamy odmienne wyobrażenia tej postaci. A "wesoło" chyba faktycznie źle zabrzmiało. Chciałam raczej podkreślić to, że zachowywała się, jakby tak naprawdę nic nie zrobiła. Zabieg ten najwyraźniej mi nie wyszedł, poprawię to, gdy tylko będę miała chwilę czasu.<br />Rozlew krwi będzie w drugiej części. Jeśli zostaniesz ze mną do tego czasu, może będziesz usatysfakcjonowana. ;)<br />Dziękuję bardzo za oddany głos oraz długi, wyczerpujący komentarz z wieloma miłymi słowami pod moim adresem.<br />Pozdrawiam serdecznie. :)Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-31823146819146610542014-04-24T13:23:07.835+02:002014-04-24T13:23:07.835+02:00Cześć, zaczęłam czytać twoje opowiadanie jakaś go...Cześć, zaczęłam czytać twoje opowiadanie jakaś godzinę temu. Muszę ci powiedzieć że jest naprawdę świetne. Masz bardzo fajny sposób pisania. Wydaje mi się że bardzo łatwo przychodzi ci opisywane uczuć Draco. Megamegamega! Naprawdę pełen szacunek dla ciebie .:D ohhh mam sięgają uczyć do matury a tu takie cuda znajduje! No jak żyć? Pozdrawiam i życzę dużo weny i do następnego rozdziału ;)<br /><br />Agatka :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-24235436305947272012014-04-23T23:03:53.431+02:002014-04-23T23:03:53.431+02:00No, wreszcie udało mi się tu dotrzeć. Przepraszam ...No, wreszcie udało mi się tu dotrzeć. Przepraszam za tak długą zwłokę, ale miałam po prostu lenia, do tego męczyłam się z własnym rozdziałem i nie myślałam o niczym innym. Ale jestem, dziękuję też za komentarz u mnie. :D<br />Najpierw rzuciło mi się w oczy to: <i>Blaise'em</i>, bo powinno być <i>Blaisem</i>, imię Zabiniego kończy się samogłoską, więc w narzędniku apostrof jest zbędny. Taki drobiazg, czytam dalej.<br />Jak ja uwieelbiam twojego Draco! Chyba jedna z lepszych blogaskowych kreacji, TFU, jedno z lepszych odwzorowań kanonu; Malchuj (wybacz, ale w pewnym wąskim gronie tak go nazywamy i nie mogłam się powstrzymać :D) nie jest skończonym dupkiem, a taką trochę ofiarą losu, jaką był w książkach. Nie można przecież zaprzeczyć, że nie był super dupkiem macającym wszystko, co macać się da. Tak czy siak, znowu wyznaję miłość, bo chyba zrobiłam to wcześniej, pod innym rozdziałem. Czy nie?<br />Bardzo podoba mi się twój styl oraz to, że umiesz nadać tekstowi nieco "męski" wyraz, bo przecież piszesz poniekąd z perspektywy samego Draco. Nie zachwycasz się nad nim, nie używasz tego idiotycznego pseudonimu "Smok" (ta, ehe, jemu do smoka to jak mi do primabaleriny), a opisujesz go jak zwyczajnego nastolatka z wielkim ciężarem na barkach. Yay!<br />Buu, liczyłam na to, że Pansy wyzna Drakusiowi miłość, a on ją wyśmieje czy coś. Tak szczerze mówiąc, ta rozmowa wyszła trochę dziwacznie i nienaturalnie, bo owszem, Parkinson mogła odpuścić sobie wreszcie Malfoya i poszukać kogoś innego (nie mówię, że lepszego), ale po tych wszystkich latach latania za Draco nagle mówi mu, że buja się w Zabinim? Wyglądało to trochę tak, jakby chciała wzbudzić w nim zazdrość, ale jej nie wyszło, albo w ostatniej chwili zrezygnowała z wyznania Malfoyowi uczuć i wymieniła pierwsze imię, jakie przyszło jej do głowy. Hm. Hmm.<br />"― Cyziu! Poczekaj na mnie ― usłyszała za sobą piskliwy głos siostry". PISKLIWY? Bellatriks i piskliwy głosik? No okej, rozumiem, że do Narcyzy Bella odnosiła się zdecydowanie łagodniej, ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie, aby jej głos mógł być piskliwy kiedykolwiek. No, chyba że podczas ironicznego szczebiotania, jak wtedy w Departamencie Tajemnic, ale tak bezwiednie? Niee. To "wesoło" też mi jakoś nie pasi...<br />Ogólnie mi się podobało. Bardzo. Brakuje mi tylko trochę rozlewu krwi, ale to chyba takie osobiste upodobanie do latających flaków. Mimo wszystko wiedz, że romanse zwykle omijam szerokim łukiem, a twoja historia naprawdę coraz bardziej mi się podoba.<br />Łuhu, się rozpisałam. Btw, zagłosowałam na ciebie w tej ankiecie, innych blogów nie znam, ale zakładam, żeś najlepsza!<br />Pozdrawiam!<br />bodzio.<br /><br />dżejnhttps://www.blogger.com/profile/07662874954217977646noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-75165706103159273102014-04-22T12:51:08.334+02:002014-04-22T12:51:08.334+02:00Dziękuję Ci bardzo za wszystkie komentarze, które ...Dziękuję Ci bardzo za wszystkie komentarze, które zostałaś pod każdym rozdziałem oraz za to, że w ogóle przeczytałaś moje opowiadanie, chociaż nie jest to Dramione. ;)<br />Postaram się Ciebie informować, choć niczego nie obiecuję (osobiście polecam opcję obserwowania :)).<br />Pozdrawiam serdecznie.Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-68107880533413654952014-04-22T11:12:09.832+02:002014-04-22T11:12:09.832+02:00Uczucie zaczyna powoli kiełkować, to dobrze. Ciesz...Uczucie zaczyna powoli kiełkować, to dobrze. Cieszę się z rozmowy Draco i Pansy, dobrze że powiedział jej wszystko prosto z mostu. <br />Czekam na dalszy rozwoj.<br />Proszę o informowanie mnie na blogu (dramionovelove.blogspot.com)<br />Pozdrawiam,<br />M.D.Lady M.https://www.blogger.com/profile/09431850264995203720noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-60212664392789405712014-04-22T07:09:14.715+02:002014-04-22T07:09:14.715+02:00Kochana, za nic nie przepraszaj. Matura jest ważni...Kochana, za nic nie przepraszaj. Matura jest ważniejsza niż zwariowana April i jej blog. :D<br />Ja wciąż nie wierzę, że napisałam to na telefonie. Ale mam zamiar zrobić to ponownie, więc trzeba uwierzyć. xD<br />Draco jeszcze nie raz Cię przerazi. :D<br />No Katie jak na razie jest głupia, nie oszukujmy się. Już napisałam mojej becie, że to takie śpiewające dziewczątko, które nie widzi w ludziach zła. Spojlerując, to się zmieni. Nawet bardzo wyraźnie. Ale potem. ;)<br />Dziękuję za tyle miłych słów. I w ogóle za komentarz. Bo Twoje wypowiedzi uwielbiam czytać, jesteś jedną z niewielu, która się tak rozpisuje. Poza tym patrzysz na rozdział nieco z innej strony, snujesz domysły. Zawsze to fajnie poczytać o takim punkcie widzenia.<br />Dziękuję bardzo, że tu jesteś. :)<br />Ściskam,<br />ApAprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-89257741937722952092014-04-21T21:31:23.253+02:002014-04-21T21:31:23.253+02:00Jestem, April! ;) Przepraszam, że Cię zawiodłam i ...Jestem, April! ;) Przepraszam, że Cię zawiodłam i pojawiłam się dopiero teraz, obiecuję poprawę ;P<br />Przede wszystkim podziwiam, że napisałaś to na telefonie, ja bym raczej nie dała rady, zwłaszcza, że jestem przyzwyczajona do swojego komputera, który nawet ma imię, a mianowicie nazywa się Maszyna Zagłady, bo w rzeczywistości nią jest xD Jest moją największą miłością, która okazuje mi uczucie nie grzejąc się i nie zacinając haha xD to tak offtopic, sorry xD<br /><br />Powracając na właściwe tory, do treści opowiadania, jak zawsze była świetna i bardzo obrazowa. Moim zdaniem różnica jest taka, że przyjaciele Dracona, Ślizgoni, występują raczej na dalszym planie, a w poprzednich rozdziałach chociaż na chwilę wysuwałaś ich na pierwszy plan ;) To tylko taka luźna uwaga, oba sposoby kreacji w Twoim wykonaniu są na bardzo wysokim poziomie ;) <br />Przeraża mnie trochę Dracon w tym rozdziale, bardzo dobitnie zaznaczyłaś to, że jest praktycznie wrakiem człowieka. I tak podziwiam go za samodyscyplinę, jego postać w pierwszych częściach kanonu nie rokowała jakoś szczególnie, sprawiał wrażenie raczej kogoś, kto nie będzie w stanie zmusić się do takiego wysiłku. Ale cóż, z drugiej strony wiedział, że tak naprawdę walczy o życie, to już działa instynkt. <br />Z jednej strony wydaje mi się, że Katie jest głupia, że nie wyczuwa, że coś się kroi, z drugiej natomiast sądzę, że ona myśli, że Draco spotyka się z nią nie dlatego, żeby usłyszeć od niej coś ciekawego czy pożytecznego, lecz po prostu się z nią spotkać. Może nawet sądzi, że on zwyczajnie się w niej zakochał. My wiemy, że na pewno Draco czuje z nią jakąś więź, czy będzie to coś więcej przekonamy się później, nie mam pojęcia co planujesz, kochana ;P<br /><br />Ostatni akapit bardzo mi się podobał, uważam, że wprowadzenie w tym momencie postaci Narcyzy bardzo fajnie wpływa na fabułę, scena była bardzo plastyczna, niemal słychać było u mnie przed monitorem ten stukot obcasów, przyspieszony oddech ... boskie. Naprawdę mistrzowski opis.<br /><br />Ogólnie podziwiam opisy wyglądu Dracona, jego usposobienia. Z jednej strony spokojny, z drugiej rozdarty. Wybuch w obecności Katie tym bardziej utwierdził mnie w przekonaniu, że bawisz się jego psychiką i doskonale wiesz, co będzie dla niego naturalne ;P Jakbyś nim była ;D psychodeliczne, ale świetne, przyznaję. Sztuka artyzmu ;P<br /><br />Piękne, miśku ;D<br />Dziękuję za wszystko, jesteś fantastyczna! ;)<br />CourtneyAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/17259962029088402753noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-36512705978056070242014-04-21T08:24:45.210+02:002014-04-21T08:24:45.210+02:00Jak napisała Dora - tego wszystkiego dowiesz się w...Jak napisała Dora - tego wszystkiego dowiesz się w następnym odcinku "Czystego serca". :D A tak na serio to rozdział już się pisze i odpowiedzi na większość Twoich pytań w kolejnym rozdziale będą zawarte. I może Teoś będzie... :P<br />Dziękuję za komentarz.<br />Pozdrawiam. :)Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-43361614086837007332014-04-21T08:21:16.026+02:002014-04-21T08:21:16.026+02:00Doruś, Tu jesteś takim moim prywatnym słoneczkiem....Doruś, Tu jesteś takim moim prywatnym słoneczkiem. Nie dość że zawsze piszesz długie komentarze, to jeszcze zawsze się uśmiecham, gdy je czytam. Naprawdę Ci za to dziękuję.<br />Owszem, tego wszystkiego dowiesz się w następnym rozdziale. ;D Powiem tyle - w Pansy zajdą zmiany.<br />Myślę, że następny rozdział pojawi się na czas, czyli w sobotę. Ostatnio mam dużo weny. Trochę to smutne, bo w sumie im szybciej piszę, tym szybciej zmierzam do końca. No ale...<br />Ty też byś się nie kłóciła o Wybrańca, gdybyś na wejściu urządziła Draco awanturę, bo byłaś zazdrosna. xD<br />Bo ostatni akapit tak bezpośrednio dopasowałam do HP7. ;)<br />Dziękuję za życzenia. Ja Tobie życzę tego samego. I żebyś cały rok miała wenę i czas na pisanie. (Po raz pierwszy złożyłam komuś życzenia, w dodatku spóźnione. Wiesz, jakie to dziwne uczucie? O.o)<br />Dziękuję bardzo za oddany głos. :)<br />No to pozdrawiam. I żebyś zalała wszystkich dzisiaj (kochany dyngus <3). :DAprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-34134187137012484932014-04-21T08:07:22.288+02:002014-04-21T08:07:22.288+02:00Bardzo dziękuję za nominację. Na chwilę raczej nie...Bardzo dziękuję za nominację. Na chwilę raczej nie mam warunków, aby się bawić w podobne rzeczy, ale może kiedyś...<br />Pozdrawiam. :)Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-89659987039846698392014-04-21T08:05:34.769+02:002014-04-21T08:05:34.769+02:00No to mam nadzieję, że się nie spóźniłyście. ;D
Wc...No to mam nadzieję, że się nie spóźniłyście. ;D<br />Wcale nie komentujesz fatalnie, ja lubię czytać Twoje komentarze. ;)<br />Czekam na ten zapowiedziany komentarz.<br />Również pozdrawiam. :)Aprilhttps://www.blogger.com/profile/05488114746246573417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-87234151195214443512014-04-21T07:49:57.283+02:002014-04-21T07:49:57.283+02:00Pierwsza rzecz- pestki dyni <3 one wciągają bar...Pierwsza rzecz- pestki dyni <3 one wciągają bardziej niż paluszki.<br />Mówiłam to wiele razy, ale powtórzę dla pewności. Genialne w Twoim operowaniu jest to, że wszystkie sytuacje są naturalne i niewymuszone. Z powodzeniem można by było wstawić ten tekst do Księcia Półkrwi.<br />A co do zawartości rozdziału... Chcę Teodora <3<br />Strasznie ciekawa jestem, co teraz zrobi Pansy. I pani Malfoy. I Draco. <br />Oj, po prostu pisz, bo robisz to świetnie.<br />Ściskam, em.emersonnhttps://www.blogger.com/profile/08011239149228337513noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-52836584098102550242014-04-20T16:48:20.829+02:002014-04-20T16:48:20.829+02:00Po pierwsze - napisałaś tak długi rozdział na tele...Po pierwsze - napisałaś tak długi rozdział na telefonie? RESPEKT. Za to zdecydowanie należy Ci się dłuuuugi komentarz. XD<br /><br />Na samym początku - Teodor. To urocze, że chłopaka przestało bawić dręczenie młodszych i słabszych. Widać, że misja go naprawdę<br />zmieniła i obciążyła, przez co stał się dojrzalszy i rozsądniejszy. <br /><br />Teraz Katie. Już jest zazdrosna o Pansy i to jeszcze jak :'D Biedna, nawet nie wie, że nie ma powodu... A tymczasem Draco nie rozumie, że jej się podoba. Ach, no i że ona podoba się mu. :') Świetnie to wszystko rozegrałaś, padam do stóp.<br /><br />Nie spodziewałam się, że Pansy opowie o wszystkim Draconowi... Ale jak widać, nawet Ślizgoni potrafią być otwarci - oczywiście poza Draconem i Teosiem. Myślałam też, że Malfoy pomyśli, iż to w nim zakochała się jego przyjaciółka XD Ale jak widać całkowicie wierzył w ich czystą przyjaźń *świetny epitet dobrałam do przyjaźni osób o czystej krwi, naprawdę świetny...* Za to Parkinson zauważyła, że Blaise'owi podoba się inna dziewczyna... Czy wie kto? Czy rzuci się z pazurami na pannę Weasley? Czy zainteresuje się Teodorem? Tego wszystkiego dowiecie się w następnym odcinku "Czystego Serca"!<br /><br />A tak na poważnie to naprawdę mnie zastanawia, co będzie dalej. Noo, ale nie napiszę "Tylko szybko następny rozdział", bo piszesz na T E L E F O N I E *nadal nie wiem, jak to możliwe* i współczuję Ci bardzo.<br /><br />Bardzo podobał mi się fragment o tym, kogo szukali Katie i Draco... No, wiesz o co chodzi. Tak naprawdę naprawa magicznych przedmiotów była tylko pretekstem do dłuższej, głębszej i mocniejszej znajomości.<br /><br />Zdziwiło mnie trochę, że Katie nie kłóciła się z Draconem o Wybrańca. Wiadomo, że każdy - nawet Gryfon - może mieć o nim inne zdanie, a jednak można by pomyśleć, iż akurat Bell będzie pokładała duże nadzieje w Harrym. XD Ale jak widać w Twoim opowiadaniu nie ma rzeczy przewidywalnych.<br /><br />Ostatnia część jest dokładnie taka, jaką ją sobie wyobrażałam. Narcyza to tylko kochająca matka i żona, nawet nie Śmierciożerczyni... A ostatni akapit wywołał miłe wspomnienie "śmierci Harry'ego" i wywołał uśmiech na mojej twarzy. Brawa dla pani Malfoy!<br /><br />Mimo wszystko zrobiło mi się miło, że autorka mojego ukochanego ff jest ateistką. Tak, ja też nią jestem - wbrew rodzinie i w ogóle, ale moich przekonań nie zmienią. Świąt nie obchodzę poza ładnym ubraniem się na śniadanie do babci i podzieleniem jajkiem, a jednak Tobie chciałabym życzyć wesołych. Co prawda ludzie nie powinni mieć pretekstu świąt, żeby życzyć sobie zdrowia i powodzenia, a jednak mam głęboką nadzieję, że spędzasz ten czas w dobrej, rodzinnej atmosferze...<br /><br />Zagłosowałam, oczywiście - bo ja bym nie zagłosowała?<br /><br />Pozdrawiam Cię ciepło, miłego weekendu majowego czy czego tam jeszcze. ♥Andromedahttps://www.blogger.com/profile/16636766548247498768noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-28610361190074451732014-04-19T17:57:30.247+02:002014-04-19T17:57:30.247+02:00Zostałaś nominowana do LA. Szczegóły tutaj:
http:/...Zostałaś nominowana do LA. Szczegóły tutaj:<br />http://hogwart-naszym-domem.blogspot.com/2014/04/liebster-award.html<br /><br />Co do rozdziału, świetny jak zawsze ;) nie ma się co rozpisywać :D.<br />Love, A.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15500558940204322561noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6467635417111215190.post-24238831511874906252014-04-19T14:19:03.303+02:002014-04-19T14:19:03.303+02:00Ja ateistką jestem PRAWIE. Babcia naciska i każe w...Ja ateistką jestem PRAWIE. Babcia naciska i każe wierzyć. Niestety.<br />Właśnie przeczytałam rozdział (F A N T A S T Y C Z N Y, jak zawsze), ale skomentuję później. <br />Do kościoła ponad 35 minut drogi a ostatnie święcenie o piętnastej i Babcia by mnie zabiła gdybyśmy się przeze mnie spóźniły, a wtedy kto by tak super-beznadziejnie komentował jak ja - pod względem fatalności nie da się mnie pobić ;)<br />Pozdrawian,<br />mimoza.Szaławiła.https://www.blogger.com/profile/07814267402324518058noreply@blogger.com